Piątek wolny od treningów. Trzy biegi. W sobotę mocny marsz NW na 10 km w Woli Zgłobieńskiej.
Data | Waga: rano / wieczorem | Trening | Liczba kroków | Komentarz / uwagi |
12 lutego 2024 (poniedziałek) | 75,9 / 77,3 | Basen 1400 m | 11 029 | |
13 lutego (wtorek) | 76,0 / 76,9 | Bieg 11 km | 23 167 | 2 km rozgrzewki; 10x 300 m interwały; schłodzenie; super trening się udał |
14 lutego (środa) | 76,1 / 77,0 | Rower stacjonarny + brzuch (20 minut) | 15 466 | lekki trening |
15 lutego (czwartek) | 75,8 / 76,5 | Bieg 10 km | 21 811 | W tym 1 km szybko (4:19) |
16 lutego (piątek) | 75,4 / 76,9 | – | 12 292 | wolne przed zawodami |
17 lutego (sobota) | 76,0 / 76,9 | Zawody NW 10,5 km | 24 811 | Zawody nordic walking – Wola Zgłobieńska. Tempo 6:53, drugie miejsce, spory sukces! |
18 lutego (niedziela) | 75,9 / 76,7 | Bieg 7 km | 20 880 | Bieg regeneracyjny |
Głównym punktem tygodnia były zawody nordikowe. Od dawna je z Piotrem planowaliśmy. Dłuższy dystans, więc fajnie dla mnie, bo mam niezłą wydolność od biegania i im dłużej, tym lepiej. Dałem z siebie wszystko. Na końcówce deko brakowało mi już pary. Można powiedzieć, że na zapowiadane 10 kilometrów starczyło mi energii, ale finalnie wyszło 10,5 km i właśnie na te kilkaset metrów brakowało. Jednak nie odpuściłem i obroniłem drugie miejsce (ukończyły 72 osoby). Średnie tętno 163, a maksymalne aż 173. Zegarek określił wysiłek aerobowy ponad siły.
0 komentarzy